niedziela, 30 września 2012

Słoneczna bransoletka

Jakby to powiedzieć... znowu zaniedbałam bloga. I to tak całkiem poważnie. Jakoś nie mogłam znaleźć siły i wewnętrznego zapotrzebowania na pisanie. Ilość pracy, zadań i wszelakiego rodzaju materiałów dodatkowych powoli zaczyna mnie przytłaczać. Oświadczam: III klasa gimnazjum to ciężki okres dla każdego ucznia. W szczególności dla takiego, co robi tysiąc rzeczy na raz, jak ja.

Wczoraj, pierwszy raz od wielu tygodni, zasiadłam do koralików i udało mi się wymodzić kilka bransoletek.

To jedna z nich, z żółtych koralików crackle, podoczepianych do łańcuszka na styl charmsów.
Ładnie prezentuje się na ręce, fajnie dynda:)

Jest tak pieknie, że chyba wyjdę na zdjęcia na dwór.

Całusy, Ola

1 komentarz:

  1. Bransoletka z serii "pozegnanie z latem"
    Piękna jest!
    Obserwuję bloga koleżanki po fachu. Pozdrawiam i zapraszam w odwiedzimy także do mnie :-)

    OdpowiedzUsuń