poniedziałek, 3 września 2012

Strażnik ładu i czasu

I po rozpoczęciu. Dużo informacji, bolesny powrót po dwóch miesiącach luzu. Ale chyba każdy tak ma, bo nie wierzę, ze ktoś cieszy się z natloku obowiązków.

A w sierpniu Mama kupiła mi taki oto stylowy kalendarz, coby mi ogarniał życie szkolne.
Nie powiem, podoba mi się to. Mały, z dużą ilością miejsca do pisania, a co najważniejsze, niebieski.
Czy czegoś chcieć więcej od biedronkowego kalendarza??

Tymczasem zmykam nastawiac się psychicznie na jutro, brutalne spotkanie z rzeczywistością!

Całusy, Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz