Męczyłam się ze skończeniem tego kompletu już kilka tygodni.
Zrobiłam kilka zawieszek - odechciało mi się pracy, zajęłam się czymś innym.
I tak przez pewien okres czasu.
Ale zawzięłam się i skończyłam.
A oto efekty:
Komplet w odcieniach fioletu i różu.
Wdzięczny, dziewczęcy, delikatnie brzęczący podczas noszenia.
Kolczyki pięknie prezentują się w uszach.
Właśnie wróciłam z rady drużyny, ustaliliśmy kilka ważnych spraw - i cóż - czas się brać do roboty!
Zapraszam do udziału w moim candy!
Do następnego posta,
Olka
Świetny komplet :)
OdpowiedzUsuńPiękny:) Optymistyczny i oryginalny komplecik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Śliczny komplet, co prawda fiolet nie jest moim kolorem ale mimo to bardzo mi się podoba!!
OdpowiedzUsuń