piątek, 17 stycznia 2014

Weneckie zauroczenie

Od dzisiejszego popołudnia oficjalnie rozpoczęłam dwutygodniową labę - mam ferie! Dwa tygodnie spokoju, chociaż wiem, że minął szybko są bardzo potrzebne, żeby mózg co nieco odciążyć :)
No i zaczynam je z niemiłym towarzyszem - chorobą. Mam rewelacyjne szczęście...


Całkiem niedawno poczyniłam takie oto biżutki - bransoletkę i kolczyki. A co je łączy? Kamienie, z których są wykonane. Szkło weneckie od zawsze było moim faworytem, co można zobaczyć na obrazkach. 
Styl, piękne kolory to coś, co cenię i bardzo często wykorzystuję!

Udanego weekendu wszystkim!
Całusy, Olka

3 komentarze:

  1. Szkło weneckie jest naprawdę śliczne. I świetnie wykorzystane w powyższych pracach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolczyki są prześliczne. Lubię takie kolory. :-D
    Zdrowiej, kochana. Szkoda wolnego czasu marnować. ;-)

    Pozdrawiam,
    Kazik

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne.
    Chociaż nie przepadam za tym kamieniem, ale śliczne ma kolorki :))

    OdpowiedzUsuń