sobota, 1 lutego 2014

Niebieskie zwykłaczki

Wszystko, co do szkoły - ogarnęłam! 
Jestem z siebie dumna. Samozaparcie chyba się wzmacnia :)
Teraz mam czas na drobne przyjemności. 
Właśnie szykuję się na spotkanie klasowe - może być ciekawie :)

Przy ostatniej wenie, która napadła mnie całkiem niespodziewanie, stworzyłam trzy pary takich zwykłaczków na co dzień. Wszystkie mają jedną wspólną cechę - są niebieskie :)

 Moje ulubione ruraki :) 
Akrylowe granatowe kulki, przekładki i inne elementy posrebrzane.
 Już nie howlit, a marmur niebieski w otoczeniu elementów posrzebrzanych.

I kolejne ruraki, tym razem w wersji mini-mikro :)
Kolczyki są naprawdę malutkie, bardzo eleganckie. 

Uciekam na spotkanie klasowe, a Wam życzę udanego weekendu!
Trzymajcie się cieplo!
Całusy, Olka

2 komentarze: