piątek, 4 lipca 2014

Zielono mi!

Pogoda coraz bardziej nas rozpieszcza. Dzisiaj, po raz pierwszy od początku wakacji, termometry pokazało ponad 30 stopni. Zdecydowanie jest się z czego cieszyć! 

Teraz właśnie złapałam chwilkę na napisanie dla Was posta, bo powiem szczerze, że opieka nad rozbrykaną dwulatką wcale nie jest łatwa. Dobrze, że takie brzdące śpią popołudniami ;)


A biżuteryjnie nadal pozostajemy w klimacie bransoletek. Jeszcze długo nam potowarzyszą :)
Prosta bransoletka na gumce wykonana została ze szklanych koralików, posrebrzanych stoperów i uroczego elementu platerowanego - wisienki. Wygląda niesamowicie zgrabnie na ręce. 

Wspominałam kiedyś, że uwielbiam wakacje?

Do następnego posta!
Buźka, Olka

3 komentarze: