wtorek, 19 marca 2013

Trochę prywaty

Przeglądam sobie foldery ze zdjęciami i cofnęłam się pamięcią do tak nieodległego momentu trwania zimowiska w ferie. Przecież od jego zakończenia nie minął jeszcze miesiąc! Czas leci nieubłaganie...




 Tutaj zastanawiałam się czy skoczyć na Małysza czy wymyślić własną technikę skoków z zasp :)


Choć chciałoby się już wiosenne ciepełko, to gorącymi wspomnieniami cofam się do tych wspaniałych chwil spędzonych w schronisku "Głodówka" pod Zakopanem.
Zdjęcia widoków robione były przed samym schroniskiem. Piękne widoki, ale powiem Wam, że spojrzenie na góry zaraz po przebudzeniu to wspaniała sprawa!

Całusy, Olka

1 komentarz:

  1. śliczne widoki, ale czas już na wiosnę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)http://asiowe-cuda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń