sobota, 25 stycznia 2014

Minimalistyczmy howlit.

Niepostrzeżenie upłynął już tydzień tak długo wyczekiwanych ferii. Trzeba pomyśleć, jak dobrze wykorzystać czas drugiego tygodnia :)
Jak na razie przeczytałam dwie książki, jestem w trakcie trzeciej. Nie jest najgorzej :)
Biżuteryjnie też jestem na dobrej drodze - codziennie coś nowego!
I sanki, sanki, sanki. Zima jednak jest fajna :)




A do pokazania Wam dzisiaj mam dwie pary kolczyków. Kolorowe, urocze, nie za duże kulki howlitu + ciekawa przywieszka. Proste i efektowne kolczyki na co dzień.

Jak Wam mijają te zimowe, mroźne dni? Na rozgrzanie zapraszam na moje candy :)

Do następnego posta!
Całusy, Olka

2 komentarze: