ostatnio, kiedy usiadłam do koralików, znalazłam kilka kamieni szkła weneckiego. I tak oto powstała właśnie ta bransoletka w prześlicznych brązowych odcieniach, do których mam słabość.
Oto i ona
A teraz zmykam do kolejnych zadań z repetytorium.
Trzymajcie się ciepło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz