Uporałam się z tym trudnym tygodniem. Myślałam, że piątek będzie troszeczkę lżejszy od reszty tygodnia, jednak ilość śniegu, jaka dzisiaj spadła, dała nam mocno w kość. I przez to jestem teraz w domu, zamiast zmierzać na niemiecki. Trudno. Jedne zajęcia do tyłu. Ale przynajmniej w końcu mam czas na napisanie posta :)
Egzaminy zbliżają się wielkimi krokami, a ja prawie nic nie umiem. No może zbyt się tym przejmuję, ale wiecie... Za bardzo wszystko przeżywam.
Dzisiaj posprzątam, nadrobię lekcje i chyba zasiądę do koralików...
A dzisiaj chciałabym pokazać Wam te dwie bransoletki. Obie dalej czekają na właścicielki. Może się tutaj takowe znajdą?
Trzymajcie się dzielnie w ten zimowy dzień!
Egzaminy zbliżają się wielkimi krokami, a ja prawie nic nie umiem. No może zbyt się tym przejmuję, ale wiecie... Za bardzo wszystko przeżywam.
Dzisiaj posprzątam, nadrobię lekcje i chyba zasiądę do koralików...
A dzisiaj chciałabym pokazać Wam te dwie bransoletki. Obie dalej czekają na właścicielki. Może się tutaj takowe znajdą?
Trzymajcie się dzielnie w ten zimowy dzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz