Pogoda, jak kobieta zmienną jest. Taka dewiza towarzyszy mi od początku wakacji i jakoś się z nią utożsamiam.
Mimo, że czasami deszcz wygania nas do domu, to całkiem przyjaźnie jest. Żeby nie mówić, że całkiem miło.
Latam sobie po wsi z nowym aparatem i katuje jego możliwości.
Dzisiaj pomagam rodzicom, potem nie wiem, może obfocę resztę biżuterii.
Wczoraj po deszczu na pierwszy ogień poszły kwiatki z ogródka. Ten rosł jakoś smotnie, nie mogłam nie zrobic mu zdjęcia. I odkryłam, że po naciśnięciu jednego przycisku mogę mieć całkiem niezłe makro:D
Nie skadrowałam zdjęcia, trudno. Taka, kolejna z resztą, drewniana bransoletka. Teraz to już bardziej jesienna, niż letnia, ale mimo wszystko, ładna.
A i jeszcze chciałam Wam pokazać mojego kocura, który uwielbia się chować za wszelakimi butami (mimo, że jest od nich znacznie wyższy) i udawać, ze go nie ma. Musicie mi uwierzyć, że to komicznie wygląda.
Mimo, że czasami deszcz wygania nas do domu, to całkiem przyjaźnie jest. Żeby nie mówić, że całkiem miło.
Latam sobie po wsi z nowym aparatem i katuje jego możliwości.
Dzisiaj pomagam rodzicom, potem nie wiem, może obfocę resztę biżuterii.
Wczoraj po deszczu na pierwszy ogień poszły kwiatki z ogródka. Ten rosł jakoś smotnie, nie mogłam nie zrobic mu zdjęcia. I odkryłam, że po naciśnięciu jednego przycisku mogę mieć całkiem niezłe makro:D
Nie skadrowałam zdjęcia, trudno. Taka, kolejna z resztą, drewniana bransoletka. Teraz to już bardziej jesienna, niż letnia, ale mimo wszystko, ładna.
A i jeszcze chciałam Wam pokazać mojego kocura, który uwielbia się chować za wszelakimi butami (mimo, że jest od nich znacznie wyższy) i udawać, ze go nie ma. Musicie mi uwierzyć, że to komicznie wygląda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz