Dzisiaj po prostu nie mam na nic i czasu, i siły. Każda chwila mija tak szybko... Nie było mnie dwa tygodnie w szkole, a ja czuję się, jakby nie było mnie ze trzy lata. Jutro sprawdzian z WOSu, w piątek z polskiego, a ja jak idiotka siedzę przed komputerem. Nie wiem, jak będzie dalej z działalnością bloga... To jest kwestia tego, czy nadrobię to wszystko, jak najszybciej.
Dasz radę ! trzymam kciuki ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję... Oby:)
Usuń