Znalazłam zdjęcie jeszcze jednej plecionki. Tym razem czekoladowo - toffi. Szkło perłowe, elementy posrebrzane.
No to mam zbiorów baaaaaaardzo dużo, nie mam gdzie tego sprzedać. A to pech. Szkoda, że do festynu tak daleko, miałabym przynajmniej jakieś pieniążki na nowe zamówienie.
A jutro próbne testy, niestety. Historia, WOS, polski. Polskiego najmniej się boję, zobaczymy, co z resztą.
Trzymajcie za mnie kciuki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz