Pogoda coraz bardziej nas rozpieszcza. Dzisiaj, po raz pierwszy od początku wakacji, termometry pokazało ponad 30 stopni. Zdecydowanie jest się z czego cieszyć!
Teraz właśnie złapałam chwilkę na napisanie dla Was posta, bo powiem szczerze, że opieka nad rozbrykaną dwulatką wcale nie jest łatwa. Dobrze, że takie brzdące śpią popołudniami ;)
A biżuteryjnie nadal pozostajemy w klimacie bransoletek. Jeszcze długo nam potowarzyszą :)
Prosta bransoletka na gumce wykonana została ze szklanych koralików, posrebrzanych stoperów i uroczego elementu platerowanego - wisienki. Wygląda niesamowicie zgrabnie na ręce.
Wspominałam kiedyś, że uwielbiam wakacje?
Do następnego posta!
Buźka, Olka
słodka czeresieńka ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka.
OdpowiedzUsuńI taka wakacyjna :)
Przecudna bransoletka :)
OdpowiedzUsuń