niedziela, 2 czerwca 2013

Zmiany, zmiany, zmiany

Jak widzicie - zmiany na blogu zaszły. Miały zajść już dawno, ale ten długi czas związany był z moim lenistwem.
Także od wczoraj nie podpisuję się jako Aleksandra, lecz jako Puszkova.

Skąd taka nazwa?
W szkole (od 3 lat) nazywana jestem Puszek. Puszek, Pusio, Pusiunio, Puch (słabo ta ostatnia opcja brzmi). Lubię swoje przezwisko, a że nie chciałam mieć go w sferze blogowej w rodzaju męskim, więc nieco go zmieniłam.
I jakby co - mój nick nie pochodzi od zamiłowania do puszek. Mój nick to synonim czegoś puchatego, np. mnie :)

Jak się Wam podobają zmiany na blogu?

Trzymajcie się ciepło!
Całusy, Olka

1 komentarz:

  1. zmiany oczywiście na lepsze, a puszkowa na początku skojarzyła mi się z piwem.. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń