Śnieg u nas już spadł, okrył świat białą pierzynką. Dzisiaj pierwszy raz od ponad tygodnia wyszło piękne słońce i nic nie padało. Nawet śliska szosa wydawała się jakby mniej straszna.
Na biżuterię nie mam za bardzo czasu, ale staram się to nadrobić.
Poczyniłam ostatnio takie dwie małe rzeczy - bransoletkę i kolczyki.
Zwykłe - niezwykłe, bo zupełnie nie zimowe.
Bransoletka standardowo wykonana na mojej ulubionej bazie - drucie pamięciowym w pięknym żółto - zielonym soczystym kolorze ;)
I takie zwykłaczki. Szkło matowe + crackle na biglach angielskich.
Z biżuterii to by było na tyle, niestety. Siedzę po uszy zakopana w książkach historycznych - czas napisać w końcu wypracowanie ;)
Do następnego posta!
Zimowe buziaki,
Olka
ładne, słoneczne kolory na tak pochmurny dzień.:)
OdpowiedzUsuńCiepła, wiosenna bransoletka i mroźne zimowe kolczyki :) Czekamy na kolory jesieni i lata.
OdpowiedzUsuńRadosna, wiosenna bransoletka i mroźne, zimowe kolczyki :) Czekamy na kolory jesieni i lata :)
OdpowiedzUsuńpiekne kolczyki, maja w sobie to coś
OdpowiedzUsuń